Carrie
- Kochanie -
wymruczałam.
- Hmm? - pocałował mnie
delikatnie co jeszcze bardziej mnie nakręciło.
- Co powiesz na rundę drugą? – spytałam z niepewnością. Sama
niewiem skąd to się wzięło. Może po prostu chciałam mu pokazać jak bardzo go
kocham, sprawić mu tyle radości, rozkoszy ile on mi.
- Skarbie jesteś tego pewna ?
- Jeśli nie chcesz to nie – fuknęłam i odwróciłam głowę w
drugą stronę. Zayn chwycił mój podbródek i
spowrotem skierował w swoją stronę, tak że musiałam na niego spojrzeć.
- Maleńka nigdy nie mam i chyba nie będę miał ciebie dosyć. Oczywiście
że chce. Po prostu nie chce cię do niczego zmuszać.
- Przecież sama tego chce. Chce zrobić coś nowego…chce
sprawić ci taką przyjemność jaką ty dajesz mi .
- Ale ty sprawiasz mi tyle przyjemności, że ja wariuje. Nie
potrzebuje tego Carrie. Myślę że nie jesteś jeszcze gotowa…
- Nie zaczynaj proszę cie. Skoro mówię że jestem gotowa i
tego chce to tak jest.- powiedziałam po czym wpiłam się w jego usta. Nasze
języki walczyły ze sobą we wspólnym tańcu. Już po chwili całowałam go w dół
jego szyi, gryząc i ssąc, starając się zrobić mu malinkę. Kiedy skończyłam
sunęłam ustami w dół jego ciała, zostawiając mokre pocałunki na jego klatce aż
dotarłam do bioder. Zsunęłam się jeszcze bardziej w dół, aż moja twarz była
przed jego kroczem.
- Carrie, jesteś tego pewna ?
- Jestem pewna Zayn –
odparłam i ostatni raz spojrzałam na jego twarz – Nie martw się – dodałam.
Przeniosłam moją lewą rękę i zaczęłam dotykać, głaskać w górę i w dół jego
członka sprawiając, że stawał się twardy. Następnie wzięłam jego penisa w usta,
ssałam mocno i kręciłam językiem wokół jego czubka. Chłopak jęknął co mnie
podnieciło i zachęciło do przyśpieszenia moich ruchów. Zayn wplótł palce w moje
włosy i lekko za nie pociągał jednocześnie nadając swoje tempo.
- Kurwa Carrie, zaraz dojdę – wysapał. Stęknięcia i jęki
rozkoszy uciekały z jego ust – Jeśli nie
chcesz żebym spuścił się w twoich ustach musisz teraz przestać – wychrypiał.
Nie chciałam przestawać. Chciałam go posmakować tak jak on posmakował mnie.
Kontynuowałam ssanie jego członka, a po krótkiej chwili ciepła ciecz wyciekła z
jego penisa. Połknęłam ją i zlizałam resztę spermy z jego długości. Po
wszystkim uniosłam się na rękach i złożyłam delikatny pocałunek na jego
policzku. Jego oddech był ciężki a serce biło
zabójczym tempem. Uśmiechnął się i owinął swoje ramiona wokół mnie tak
że teraz leżeliśmy wtuleni w siebie.
- Kocham cię Carrie – wyszeptał.
- Ja ciebie też Zayn .
*
Sama się sobie dziwię ze odważyłam się to zrobić . Ale
cieszę się z tego. Chciałam dam mu taką rozkosz jaka on dał mi, choć i tak
niewiem czy się spisałam. To był mój pierwszy raz, a jeśli byłam kiepska ? Ta
myśl krąży w mojej głowie od dłuższego czasu . Po naszej drugiej rundzie
usnęliśmy wtuleni w siebie. Leżąc w łóżku obróciłam się na drugi bok, tak ze
leżałam twarzą do Zayna. Przejechałam
dłońmi wzdłuż jego umięśnionego ramienia . Jak to się stało? Jakim cudem
ktoś taki jak on należy do mnie ? Kocha mnie ? Nigdy nie czułam się bardziej
szczęśliwa.
- Cześć kochanie - wymruczał chłopak. Złożył delikatny
pocałunek na moim policzku - Jak się spało? Dawno się obudziłaś?
- Spalam świetnie, wstałam całkiem niedawno.
- Masz ochotę na małe śniadanie?
- Szczerze to umieram z głodu.
- W takim razie chodźmy - stwierdził. Ledwo wstałam a zostałam spowrotem wciągnięta
na łóżko. Chłopak przywarł do mnie ustami . Z początku był to delikatny
pocałunek. Po krótkiej chwili przejechał językiem po mojej dolnej wardze
prosząc w ten sposób o dostęp który otrzymał niemal natychmiast - Nie żałujesz
?- spytał. Byłam zaskoczona jego pytaniem.
- Czego ?
- No wiesz wczoraj... Ty... Nie żałujesz tego czego że
zrobiłaś mi loda? - Zapytał ponownie. Przez to jak je zadał zaczęłam po cichu
chichotać.
- Nie kochanie, nie żałuje. Cieszę się ze to zrobiłam ale
jeśli tobie się nie podobało to po prostu po...
- Nawet tak nie myśl - Przerwał mi - byłaś niesamowita. Nie
mogę uwierzyć w to ze nigdy wcześniej tego nie robiłaś.
- No cóż ...nie robiłam.
- Wiem i między innymi za twoją niewinność cię kocham.
*
Po wspólnym śniadaniu wróciłam do domu. Po obiedzie rodzice
powiedzieli ze muszą jechać w delegacje i wrócą za tydzień. Oczywiście nie
obeszło się bez gatki typu " poradzisz sobie ? " albo " może
pojedziesz do babci na ten czas?". Na szczęście przekonałam ich ze dam
sobie radę i po kolacji po długich kazaniach w końcu wyjechali .Siedziałam w
swoim pokoju
Kiedy zadzwonił telefon. To Kelsey moja przyjaciółka z Miami
. Bardzo się za nią stęskniłam. Rozmawiałyśmy chyba z dwie godziny.
Dowiedziałam się że u niej wszystko w porządku, tylko bardzo za mną tęskni
zresztą tak samo jak ja. Zanim wyjechałam byłyśmy jak siostry, każdą wolną
chwilę spędzałyśmy razem. Obiecałam jej ze za niedługo ją odwiedzę. Po
skończonej rozmowie, wzięłam szybki prysznic a potem poszłam jeszcze coś
przekąsić. Miałam właśnie zadzwonić do Zayna aby przyszedł do mnie na noc w
końcu mam wolną chatę a nie chciałam siedzieć sama, ale ktoś zapukał do drzwi.
Szybkim krokiem ruszyłam w ich stronę a gdy je otworzyłam, myślałam ze ...że to
sen. Jakiś cholery koszmar. W moim gardle pojawiła się wielka gula a żołądek
jakby się skurczył. Ręce zaczęły się pocić a serce biło jak oszalałe.
- Co ty tu robisz ? - Spytałam drżącym głosem.
Jeśli czytasz zostaw po sobie jakiś komentarz. Będziemy wiedzieć ile osób i czy wogóle ktoś czyta ;))
Jeśli czytasz zostaw po sobie jakiś komentarz. Będziemy wiedzieć ile osób i czy wogóle ktoś czyta ;))
No nie! To będzie się działo!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z osobą wyżej, oj będzie się działo :D Domyślam się, że w drzwiach stoi były Carrie, ale mogę się mylić oczywiście. Mam tylko nadzieję, że nic jej nie zrobi, jeżeli to on.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział dziewczyny :-)
Ania
Wszystko wyjaśni się w najbliższych rozdziałach;)
UsuńRobi się coraz ciekawiej :* super
OdpowiedzUsuńRobi się coraz ciekawiej :* super
OdpowiedzUsuńdzięki;)
UsuńO. MÓJ. BOŻE. będzie ostro. @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńTo jej były pewnie
OdpowiedzUsuńNext<3
Cudo<3To pewnie Jack. Agata
OdpowiedzUsuńdziękujemy;)
UsuńCzadowy, genialny i fascynujacy rozdzial ;D rowniez uwazam ze to jej byly przyszedl, wiec bedzie sie dzialo, czekam z niecierpliwoscia na next.
OdpowiedzUsuń-A
Dziękujemy za tak fantastyczne epitety;*
Usuń